To jest Lucy.
Kotka, która jeszcze trzy tygodnie temu miała ogromny ropień obejmujący całe lewe ramię i przedramię. Cztery duże rany, pozostawione do ziarninowania pod kontrolą leków. Celowo nie zamieszczam zdjęć „przed” ze względu na ich drastyczność.
Jak widać, leczenie przebiegło zgodnie z planem, chociaż właściciele byli początkowo przerażeni widokiem.
Brawo Lucy. Koty są niesamowite!